W styczniu z razem z rodzicami byłem na specjalistycznych badaniach okulistycznych w
Katowicach. Podejrzewano stożek soczewki. Śląscy okuliści wykluczyli
tę wadę, ale okazało się, że mam astygmatyzm, więc w przyszłości będę
okularnikiem :-). Podejrzewano też, że mogę cierpieć na galaktozemię, bo w oczach zaobserwowano krople tłuszczu. Warszawskie laboratorium poinformowało nas, że ta choroba u mnie nie występuje :).
;)
OdpowiedzUsuń