Zostałem,
czekam,
pójdę,
jestem
Nowy
rok szkolny, nowa grupa  - „KOTKI” -
grupa 3latków. 
Powtarzam
rok. W grupie 3latków jest dodatkowy opiekun. Po zupie śpimy. Czy to dobrze,  że zostałem w 3latkach? 
Mam
nadzieję, że tak.
Czekam.
Na co? 
Na
wizyty u specjalistów: otolaryngologa, okulisty, endokrynologa. 
Mama
mówi, że na wizyty na NFZ czeka się długo, ale na prywatne u dobrego
specjalisty również. Wizytę u otolaryngologa mama umówiła w kwietniu, termin
wizyty koniec listopada, trzeba odczekać swoje. 
Koszt
wizyty  prywatnej waha się w granicach
150 – 200 zł, a trwa 10-15 minut.
Dobrze,
że do endokrynologa udało się dostać na październik. Mam złe wyniki z TSH,
pewnie będzie zmiana w dawce hormonu. 
A
w życiu codziennym?
Dużo
mówię. 
Mam
nową nianię – Sandrę :). 
Sam
jem, piję z kubeczka, zgłaszam potrzeby fizjologiczne, choć zdarzają się mokre
wpadki ;).
Razem
z Gabrysiem jesteśmy strasznymi rozrabiakami. Tata mówi na nas „rozbójniki”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz